Bo do tanga trzeba dwojga…

W zasadzie w każdym odcinku „Nienaukowych pasji naukowców” spotkamy  bohaterów, którzy w samotności oddają się swojemu hobby. Tylko oni i ich pasja. Tym razem będzie inaczej…

W dziewiątym odcinku serii przenosimy się do Argentyny. A wszystko za sprawą pasji głównego bohatera do tańca pochodzącego właśnie z Południowej Ameryki. Poznajcie dra inż. Marcina Głowackiego z Wydziału Elektroniki Politechniki Wrocławskiej oraz Jego Partnerkę, bez której wszystko straciłoby sens…

Podobnie, jak w materiale filmowym, tak i tutaj na blogu, oddaję głos naszemu bohaterowi.

dr inż. Marcin Głowacki: Tango argentyńskie to wielka życiowa pasja i przygoda – jak górska droga, która wciąż jest wyzwaniem – nigdy nie wiadomo co czeka za zakrętem i kogo na tej drodze się spotka. Ja spotkałem wielu wspaniałych i życzliwych ludzi, doznałem wiele wzniosłych wrażeń i emocji.

20160424_122249

DSC05589

Urzekająca jest radość i euforia tańczenia na milongach ze znajomymi,  jak i z nieznajomymi. Tango nie ma kroku podstawowego, to wspólny język, w którym dominuje swoboda i improwizacja – możliwość wyrażania siebie i nawiązania dialogu w bliskim obcowaniu w objęciu z partnerką. Tango to jak pić czerwone wino i smakować życia – przez chwilę prawdziwie czuć się mężczyzną w zmysłowym tańcu z piękną kobietą.

IMG_2178

Nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was do „smakowania” 🙂

Dziewiąty odcinek  z cyklu Nienaukowe pasje naukowców: „W kręgu tanga argentyńskiego” dostępny jest na platformie PlatonTV.