Wyobraźcie sobie, że jesteście całkowicie sparaliżowani. Jedynym narządem, którym możecie świadomie i samodzielnie poruszać jest wasza gałka oczna. Wizja nieco przerażająca, prawda? Niestety, nie niemożliwa. Właśnie w ten sposób funkcjonują osoby po przebytym udarze mózgu, rozległym urazie głowy lub kręgosłupa.
Dlaczego dziś o tym wspominam? Ponieważ najnowszy odcinek cyklu Czas nauki, przygotowany przez zespół PlatonTV Białystok, poświęcony jest wynalazkowi, który powstał z myślą właśnie o osobach sparaliżowanych. A ściślej – o wsparciu komunikacji tych osób z otoczeniem.
Interfejs, o którym mowa, to tytułowy „EyeFace”, nazywany także wirtualną myszką. Na pomysł jego powstania, 10 lat temu, wpadł ówczesny pracownik Politechniki Białostockiej – dr inż. Krzysztof Matuk, obecnie właściciel firmy Imago. Czy to rozwiązanie stanowi przełom w komunikacji? Czy rzeczywiście osoby z całkowitym paraliżem ciała mogą, dzięki EyeFace, w bezpieczny i – co najważniejsze – z zachowaniem maksymalnej prywatności – kontaktować się ze światem zewnętrzym? Sprawdźcie sami!