Najbardziej radioaktywny człowiek na świecie

Przy okazji ostatniego spotkania z drem inż.  Pawłem Janowskim z Wydziału Informatyki Stosowanej i Fizyki Komputerowej Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie w cyklu „W prostych słowach: promieniotwórcza przyroda”, zabieram Was do Fukushimy.

Ale od początku. Jak przekonuje dr Janowski: „Próba udowodnienia, że żyjemy w promieniotwórczym świecie, czy tego chcemy, czy nie. W ósmym odcinku „W prostych słowach” zobaczymy kilka przykładów obecności, a nawet wykorzystania promieniotwórczości na co dzień. Szkło uranowe, obiektywy fotograficzne z torem, zegarki z radem, pędzelki do kurzu z polonem czy breloczki z trytem to tylko niektóre dzisiejsze lub dawne zastosowania zjawiska, za którego badanie Maria Skłodowska-Curie otrzymała dwie Nagrody Nobla.”

O tym wszystkim dokładnie usłyszycie w materiale PlatonTV z Krakowa. Na początku wspominałam o Fukushimie. Dlaczego? Wróćmy do 2011 roku do niszczącej fali tsunami, spowodowanej przez trzęsienie ziemi u wybrzeży Honsiu.

Wówczas, doszło do uszkodzeniu rdzenia elektrowni atomowej Fukushima I, co spowodowało m.in. przedostanie się do środowiska skażonej wody morskiej stosowanej do chłodzenia reaktorów. W wyniku skażenia ewakuowano, zamieszkującą tamtejsze tereny, ludność.

Jedną z osób, która pozostała w Fukushimie, jest – nazywany przez media – „najbardziej napromieniowanym człowiekiem na świecie” – Naoto Matsumura. Dlaczego?

Powód jest prozaiczny, ale niezwykle ważny. Matsumura poświęcił bowiem swoje życie ratowaniu zwierząt, którymi nie miał się kto zaopiekować po ewakuacji wszystkich mieszkańców. Jak sam mówi nie przejmuje się chorobą popromienną i innymi przykrymi konsekwencjami katastrofy, gdyż ich nie dożyje…

„Radioaktywny człowiek” to pseudonim, jaki otrzymał po badaniach w Japońskiej Agencji Kosmicznej. Okazało się, że w całej Japonii to on jest człowiekiem wystawionym na najwyższe promieniowanie radioaktywne. Bombarduje go ono z intensywnością 17-krotnie wyższą niż dopuszczalna.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat „Promieniotwórczej przyrody” – zapraszam na platformę PlatonTV.