Tytułowe hasło idealnie pasuje do naszego dzisiejszego bohatera. Bartłomiej Rzońca to bez wątpienia bohater przez duże „b”. Na co dzień zwyczajny student Politechniki Koszalińskiej. Jest jednak coś, co wyróżnia Go spośród studenckiej braci. Dążenie do celu, konsekwencja i spełnianie marzeń. Ale od początku.
Bartek porusza się na wózku. Choruje na dystrofię mięśniową, czyli zanik mięśni. Choroba nie przeszkadza Mu jednak w normalnym funkcjonowaniu. Jak sam mówi, siedzenie na wózku jest dla Niego normalne i nie czuje się w żaden sposób tym ograniczony. Udowadnia to sobie i światu codziennie, a Jego ostatnia przygoda potwierdza, że nie ma rzeczy niemożliwych.