Czternasty odcinek Platon Cafe zatytułowany Drony, w którym Beata Oleś rozmawia z Dariuszem Werschnerem, skłonił mnie do zmiany tematu dzisiejszego wpisu. Miał być o dronach. O nich samych posłuchacie jednak w materiale przygotowanym przez telewizję z Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach. Postanowiłam wykorzystać okazję i napomknąć o czymś, o czym na co dzień zapominamy.

Krew. Kojarzy nam się jednocześnie z życiem i śmiercią. Zdaje się stanowić tę cienką granicę pomiędzy dwoma światami. Niezbędna, ciepła, pulsująca. Towar, którego nigdy nie będzie za dużo i którego nie można niczym innym zastąpić. Mimo nieustannego rozwoju technologii nie można jej wyprodukować. Można jednak się nią podzielić.

Prawdopodobnie większość z nas posiada podstawową wiedzę na temat krwiodawstwa, ale myślę, że takich wiadomości nigdy nie za wiele 🙂

Powiedźmy sobie szczerze – oddając krew, możemy bez większego wysiłku i kosztów, podarować drugiemu człowiekowi to, co najcenniejsze. Poza tym przed oddaniem krwi, zostaniemy bezpłatnie zbadani, a nasza grupa krwi zostanie oznaczona. A jakie warunki trzeba spełnić, aby zostać dawcą krwi? Krwiodawca musi mieć ukończone 18 lat i może oddawać krew do 65 roku życia. Należy być oczywiście zdrowym. Przed oddaniem krwi kandydat przechodzi kwalifikację laboratoryjną – oznaczenie poziomu HB (u kobiet minimum 12,5, u mężczyzn – 13, 5) oraz badanie lekarskie. Potem już tylko w obecności lekarza wystarczy jeszcze tylko podpisać się na wypełnionym osobiście kwestionariusz i można pozwolić się „kłuć” 😉

Zainteresowanych odsyłam do strony krwiodwacy.org, na której znajdziecie m.in. punkty pobrań w swoim mieście. To co? Oddajemy? 🙂